Scenariusz wydawał się być pewny. Klub PSL zapewniał, że nie pozwoli na odwołanie ministra Spraw Wewnętrznych Bartłomieja Sienkiewicza. Na chwilę przed głosowaniem koalicjanci proszą o przerwę. Na krótkim posiedzeniu Klubu PSL zapadają nowe decyzje.
Tuż po przerwie głos na sali sejmowej zabrał poseł Waldemar Pawlak, były szef PSL.
- Wczoraj przeszukano dom i biuro poselskie posła Jana Burego, nie postawiono żadnych zarzutów, nie znaleziono niczego – powiedział Waldemar Pawlak i podkreślił, że sprawa powinna być wyjaśniona. - Głosowanie w sprawie szefa MSW nie może odbywać się w atmosferze zastraszenia ani szantażu – powiedział Pawlak odnosząc się do czwartkowych działań CBA wobec Burego.
– Wnioskuje o przerwę do 22 lipca przed głosowaniem w sprawie odwołania ministra Sienkiewicza. Pawlak poprosił również o informację premiera w tej sprawie, oraz prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta.
Marszałek Sejmu Ewa Kopacz zarządziła 15 min. przerwy przed głosowaniem nad wnioskami Waldemara Pawlaka.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail