Kiedy piszę, towarzyszy mi współczesny symbol nieopłacalnej opłacalności. Jest to iPad w markowym futerale imitującym skórę. Amerykanom opłacało się wymyślić ten produkt, lecz nie opłacało się go produkować, więc wytwarzają to w Chinach.
Włosi od Armaniego zaprojektowali niezbyt wymyślny futerał tegoż iPada, lecz nie opłacało im się go produkować. Robotę więc zlecili Malezyjczykom.
Polska może dołączyć do tego światowego podziału pracy, organizując, w ramach WOŚP, ogólnokrajową zbiórkę na nowoczesny sprzęt elektroniczny. Wedle Jerzego Owsiaka WOŚP to światowa marka, dumny produkt made in Poland. Innymi słowy, masowe żebractwo wyróżnia nas dzisiaj globalnie. Poza tym nic się u nas nie opłaca.
Nie opłaca się produkcja statków, więc zlikwidowaliśmy stocznie. Nie opłacało się rozwijać przemysłu włókienniczego, więc zlikwidowano Łódź. Ostatnio Kopaczowy rząd uznał, że wydobycie węgla też jest nieopłacalne. Potwierdziło to Ministerstwo Finansów, podwyższając trzykrotnie opodatkowanie tony węgla.
Jestem pewien, że w III RP deficytowa byłaby kopalnia złota. Na szczęście dobry Bóg nie pokarał nas złotonośnymi pokładami. Dzięki decyzjom rządu odblokowano import opłacalnego węgla z Rosji. Wierzyć się nie chce, ale w Polsce nieopłacalne jest zatrudnianie pracowników znających język angielski.
Radek Sikorski, po kursach na Oxfordzie, podobnie jak jego przedwojenny protoplasta Nikodem Dyzma, nie potrafi napisać przemówienia w języku Szekspira. Nasz rządowy oksfordczyk musiał to zlecić brytyjskiemu Chińczykowi, Ch. Crawfordowi, niegdyś ambasadorowi Zjednoczonego Królestwa w Polsce. Temu z kolei opłacało się za 250 tys. zł napisać słynne berlińskie wystąpienie naszego zagranicznego Sikorskiego. W przemówieniu tym Sikorski namawiał, by Niemcy wzięły za pysk Europę, bo on się boi tylko jednego: bierności Niemiec. Wystąpienie to zostało owacyjnie przyjęte w Berlinie, w innych stolicach europejskich entuzjazmu nie wywołało. Sikorski uznał to za sukces, który zawdzięcza Crawfordowi i którego, zdaniem naszego oksfordczyka, zazdrości mu Cimoszewicz, autor nudnych wystąpień na forum międzynarodowym.
Skoro przygotowanie stanowiska Polski jest nieopłacalne dla Sikorskiego, a opłacalne dla Crawforda i dla Niemiec, to wniosek z tego jeden: władzę w Polsce sprawują nieopłacalni idioci, którzy zarażają nieopłacalnością cały kraj. Restrukturyzacji, czyli likwidacji, powinny podlegać nie kopalnie, lecz obecny rząd.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail