Na Wiejskiej nasi parlamentarzyści mogą posilić się zarówno w restauracji znajdującej się w głównym gmachu, jak i w tej w hotelu poselskim. Knajpki cieszą się powodzeniem wśród posłów i ich gości, bo w niewygórowanej cenie można tam zjeść domowe przysmaki. Ale wygląda na to, że niebawem zamiast swojskich kotletów, posilić się tam będzie można prawdziwymi przysmakami. Kancelaria Sejmu właśnie rozpisała przetarg na dostawę artykułów spożywczych do punktów gastronomicznych. I nie będą to byle jakie artykuły, na parlamentarne stoły trafią bowiem szlachetne ryby (m.in. wspomniane filety z halibuta), czy znakomite mięsiwa. Do tego warzywa, jakich nie jada się na co dzień (ziemniaki fioletowe, zwane też truflowymi, czy szparagi), a także egzotyczne owoce (takie jak karambola). Wedle planu przetargów na ten rok, dostawy jedzenia mają kosztować łącznie 1,8 mln zł. Z pytaniami w sprawie przetargu zwróciliśmy się do sejmowego biura prasowego, jednak nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
ZOBACZ TEŻ: Posiedzenie Sejmu. Draka na posiedzeniu. TO Braun dał Kidawie! [RELACJA NA ŻYWO]