Tomasz Walczak

i

Autor: Piotr Grzybowski Tomasz Walczak

Niebieskie kołnierzyki ratują świat - Tomasz Walczak komentuje "odmrażanie gospodarki"

2020-04-15 8:33

Mówiąc szczerze, nie zazdroszczę w tych czasach politykom. W obliczu trwającej pandemii koronawirusa muszą podejmować liczne decyzje, które często decydują o zdrowiu i życiu obywateli. Jedną z takich decyzji jest ta o odmrażaniu wstrzymanych przez kwarantannę działów gospodarki.

Minister Szumowski zapowiedział, że Polska od 19 kwietnia będzie stopniowo luzować funkcjonujące dziś restrykcje, które wyłączyły z działalności liczne firmy. Podobne decyzje podejmują już inne europejskie kraje: Austria, Dania czy nawet najbardziej dotknięte koronawirusem – Hiszpania i Włochy. Na szali z jednej strony jest ochrona obywateli przed zakażeniem, a z drugiej ratowanie gospodarek i budżetów państw przed całkowitą zapaścią. Nie da się w tej sytuacji mieć ciastko i zjeść ciastko.

Eksperci WHO ostrzegają, że zbyt wczesne ograniczanie kwarantanny może oznaczać wzrost zachorowań, który zbierze śmiertelne żniwo. Trudno tych obaw ekspertów nie podzielać. Z drugiej strony, czy możemy sobie pozwolić, żeby gospodarka działała na pół gwizdka? To kwadratura koła. Osobiście uważam, że dużo ważniejsze jest ludzkie życie, ale rozumiem, że stan zawieszenia nie może trwać wiecznie, bo wychodzenie z zapaści ekonomicznej mogłoby potrwać lata, co wpędziłoby w nędzę miliony ludzi. A przecież bieda też zabija. Dziś politycy są trochę jak lekarze w Lombardii, którzy muszą wybierać, komu ratować życie. Rola, w której nikt nie chciałby się znaleźć.

Ale znów otwieranie gospodarki będzie funkcją nierówności społecznych: ci lepiej sytuowani, wykonujący pracę inną niż fizyczna, będą mogli dalej pracować zdalnie w domu. Ciężar ratowania gospodarki wezmą na siebie ludzie tych mniej prestiżowych zawodów, zarabiający mniej, na co dzień ignorowani i pogardzani, ale bez których – co już udowodniła dotychczasowa kwarantanna – nasz świat nie mógłby funkcjonować. To oni pierwsi wrócą do odmrożonej gospodarki, to oni będą ryzykowali i razem z tymi, którzy już dziś pracują normalnie, będą harować na to, by świat totalnie nam się nie rozleciał. Różnica między białymi a niebieskimi kołnierzykami to dziś różnica między większą szansą na zachowanie zdrowia i życia a zwiększonym ryzykiem, że nie wyjdziemy z tego bez szwanku.

Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj