Żałoba i smutek w rodzinie Kamila Durczoka. Dziś rano, 27 grudnia, zmarł ojciec dziennikarza, pan Krystian Durczok. O śmierci ukochanego ojca Kamil Durczok poinformował na Twitterze: - Rano umarł mój tata. Człowiek, któremu wszystko zawdzięczam. RIP - napisał. Ojciec dziennikarza od pewnego czasu ciężko chorował, cierpiał na raka. W niedawno wydanej książce Kamil Durczok opisywał, że cała sprawa z zarzutami o mobbing i molestowanie odbiła się na zdrowiu jego bliskich. Dziennikarz pisał, że rodzice, którzy wcześniej czuli dumę z syna, nagle musieli zmierzyć się z czymś zupełnie nieznanym: - Doskonale wiedziałem, co muszą przeżywać, nawet gdyby robili wszystko, by to ukryć. Do tej pory byłem ich powodem do dumy, ale nagle ten świat się zawalił. (...) Nagle okazuje się, że z Kamilka zrobili bandytę, narkomana - opisywał Durczok w książce.
Na kartach książki wyznał: - Nie da się wyliczyć tego, jak bardzo cierpi dziecko, kiedy przez tydzień nie może chodzić do szkoły, bo jest na niego wielkie polowanie. Nie da się wyliczyć tego, że mój tata po tym wszystkim zapada na chorobę nowotworową i myślę, że szok i stres jaki przeżył, ma w tym duży udział.(...) Równie dobrze mogłem zażądać 20,30, 50 milionów złotych - tłumaczył walkę o odszkodowanie.
Rano umarł mój tata. Człowiek, któremu wszystko zawdzięczam. RIP
— Kamil Durczok (@durczokk) 27 grudnia 2016