Jacek Sasin: Nie wiadomo kto rządzi

Istotą polityki Donalda Tuska jest rezygnacja państwa na wielu polach jego aktywności i ucieczka od odpowiedzialności. Można odnieść wrażenie, że rządzący wręcz nie lubią państwa. Znamienny przykład to sprawa przedszkoli. Rząd przerzucił pełną odpowiedzialność za nie na samorządy. Ale nie przeznaczył na to odpowiednio wysokich środków. W rezultacie przedszkola są niedofinansowane i samorządy zmuszone są radzić sobie same, co bije po kieszeniach rodziców.

Tam, gdzie brakuje władzy politycznej, ośrodkami decyzyjnymi stają się często nieformalne grupy interesów, a także korporacje ograniczające dostęp do pracy, co ma wpływ na bezrobocie wśród młodych Polaków.

Znaczącym objawem sytuacji, w jakiej się znaleźliśmy, okazała się katastrofa smoleńska. Obnażyła ona dramatyczną słabość państwa. Podobnie jest z wyjaśnieniem przyczyn katastrofy. Ekipa Tuska oddała właściwie walkowerem śledztwo w tej sprawie Rosji. W efekcie otrzymaliśmy bulwersujący raport MAK.

Ogromnym problemem jest kondycja mediów w Polsce, co wprost przekłada się na stan demokracji. Nie są one w ogromnej większości zainteresowane wypełnianiem swojej podstawowej misji, tj. rzetelnym informowaniem i uczciwym recenzowaniem rządzących. A czy społeczeństwo pozbawione rzetelnej informacji może dokonać prawdziwie wolnego wyboru? Czy w takiej sytuacji jesteśmy w stanie odpowiedzieć, kto rządzi w Polsce? Dlatego ważne jest w Polsce, by państwo wróciło na swoje miejsce.

Jacek Sasin, polityk PiS, były wojewoda mazowiecki