Historyczny debiut i szybki atak
Kaczyński przywitał się z internautami wpisem: „Witam serdecznie!” – ale już chwilę później przeszedł do ataku. „Już dziś widać, że wszystkie struktury państwa i służby pracują, żeby Tusk miał swojego prezydenta i absolutnie żadnej kontroli” – napisał. Polityczne trzęsienie ziemi zaczęło się na dobre.
Paweł Szefernaker, szef sztabu Karola Nawrockiego, kandydata na prezydenta popieranego przez PiS, ogłosił, że to „historyczna chwila na polskim X”. I faktycznie, wpisy Kaczyńskiego zaczęły pojawiać się lawinowo.
"Będę sołtysem Polski!". Inauguracja kampanii Hołowni w Gdańsku.
„Strach ma wilcze oczy” i inne szpile
Podczas przemówienia Donalda Tuska, Kaczyński stwierdził z przekąsem: „Strach ma wielkie oczy. A nawet wilcze”. Kolejne komentarze nie były łagodniejsze. Gdy Rafał Trzaskowski prezentował swoje postulaty, prezes PiS nie wytrzymał: „Tak, Panie Rafale, Polska ma być potęgą. Dlatego porzucacie CPK, porty, atom, wielkie inwestycje zagraniczne jak Intel…”.
„Przebieranki” i zarzuty o kłamstwaKaczyński nie odpuścił również tematów gospodarczych: „Kłamać, kłamać, jeszcze raz kłamać. Inflacja wg obliczeń światowych instytucji analitycznych w ponad 80% jest wynikiem wojny Putina”. Nie zabrakło też kąśliwych uwag o „przebieraniu się za pisowca” i rzekomej „skrajnej lewicy” u Rafała Trzaskowskiego.
Nowa strategia PiS?
Czy obecność Jarosława Kaczyńskiego na X to początek nowej ofensywy PiS w mediach społecznościowych? Wiele wskazuje na to, że tak. Mobilizacja w sieci, o którą prosił prezes, może być próbą odzyskania narracji przed nadchodzącymi wyborami prezydenckimi. Jedno jest pewne – internetowa walka polityczna właśnie wkroczyła na nowy poziom.
Czy Kaczyński rozrusza swoich wyborców na X? Odpowiedź poznamy zapewne już wkrótce!
Poniżej galeria zdjęć Kaczyńskiego. Zapraszamy!