Nawrocki idzie na wojnę z Tuskiem: "Nie powiem, że padł na nas blady strach, ale na pewno są duże obawy"

2025-08-09 5:16

Od wielu miesięcy premier Donald Tusk (68 l.) odliczał dni do końca prezydentury Andrzeja Dudy (53 l.) będąc przekonanym, że kolejnym gospodarzem pałacu przy Krakowskim Przedmieściu zostanie Rafał Trzaskowski (53 l.). Tak się jednak nie stało, a wiele wskazuje na to, że zwycięzca wyborów, Karol Nawrocki (42 l.) będzie dla rządu trudniejszym partnerem niż jego poprzednik. - Nie powiem, że padł na nas blady strach, bo to byłyby za mocne słowa, ale są bardzo duże obawy – słyszymy od jednego z polityków KO. A Radosław Fogiel (43 l.) pytany, czy jednym z celów prezydentury będzie obalenie rządzącej ekipy, nie zaprzecza. - Każde skrócenie rządów Donalda Tuska byłoby dobre dla Polski – śmieje się poseł PiS

Karol Nawrocki, Donald Tusk

i

Autor: DHSgov, via Wikimedia Commons / Flickr Prezydent elekt Karol Nawrocki i premier Donald Tusk

Teraz do słów dojdą czyny

Już w orędziu po wyborach prezydenckich premier mówił o współpracy „tam gdzie to konieczne i możliwe”, ale zarysował też swoisty plan B. - Jeśli trzeba, będziemy rządzić i podejmować decyzje, także przy próbującym blokować dobre zmiany prezydencie. Doświadczenie już mamy – zapowiadał Donald Tusk. Na ripostę Karola Nawrockiego nie trzeba było długo czekać. - Niech premier weźmie głęboki oddech i pomyśli, jak współpracować z prezydentem Polski, który z woli narodu będzie decydował o sprawach Polek i Polaków. Niech mnie nie straszy – mówił w Telewizji Republika.

Teraz do słów dojdą czyny. - Duda już kończył swoje rządy i na scenie politycznej był raczej osamotniony, Nawrockiego niesie ciągle potężna fala popularności i entuzjazmu, w dodatku jest silny siłą PiS i Konfederacji. Problemem nie będą tylko weta, ale siła jego głosu – tłumaczy nam wysoko postawiony polityk Koalicji Obywatelskiej. - Nie bez znaczenia jest też ekipa, którą zbudował wokół siebie nowy prezydent. Szefernaker, Andruszkiewicz, Przydacz, Bogucki, czy Rabenda to doświadczeni i bardzo sprawni ludzie. Nie będą potrzebowali dużo czasu na rozruch – słyszymy.

Wiadomo, że jedną z pierwszych aktywności Nowego prezydenta będą projekty ustaw realizujących jego obietnice, ale nie tylko te. - Pan prezydent będzie chciał wręcz wyciągać do premiera rękę, pomagać w tym co się nie udało. Kwota wolna w wysokości 60 tysięcy złotych to przecież niezrealizowana obietnica Donalda Tuska. Powinien więc z wdzięcznością przyjąć tę pomoc – mówi w swoim ironicznym stylu Radosław Fogiel.

Polityka SE Google News

Z kolei Krzysztof Łapiński (47 l.) były rzecznik Andrzeja Dudy wspomina o słowach jakie padały pod adresem Nawrockiego z ust liderów KO w kampanii. - Nie ukrywali swojej niechęci do ówczesnego kandydata. Pamięć o tych atakach będzie mieć zapewne wpływ na relacje prezydenta z premierem. Do tego dochodzą zasadnicze różnice ideowe pomiędzy oboma politykami. Na wiele istotnych spraw prezydent Nawrocki ma zupełnie inne spojrzenie niż premier Tusk. Tutaj widzę w wiele pól do konfliktów – mówi Łapiński.

Były polityk jednocześnie zwraca uwagę na fakt, że obóz rządzący nie zawsze jest monolitem. - Ciekawe jak potoczy się współpraca prezydenta z Marszałkiem Hołownia i wicepremierem Kosiniakiem- Kamyszem. Tutaj możemy spodziewać się bardziej koncyliacyjnej postawy, i mniej konfrontacyjnego podejścia – tłumaczy ekspert.

Nawrocki może umacniać swoją pozycję

Dr Magdalena Nowak – Paralusz twierdzi, że mamy do czynienia z potencjalnym konfliktem stylów zarządzania i osobowościowych wizji sprawowania funkcji publicznych, ale też zderzeniem poglądów. - Tusk reprezentuje podejście liberalno-technokratyczne, akcentujące sprawczość instytucji i osadzenie Polski w strukturach europejskich. Nawrocki, opierający swój mandat na narracji o wartościach, tożsamości i narodowym dziedzictwie, może próbować wzmocnić pozycję prezydenta jako strażnika tradycyjnego porządku i suwerenności symbolicznej, co tworzy naturalną przestrzeń do tarć – uważa politolog.

Z kolei dr Maciej Chudkiewicz widzi dla szefa rządu ryzyka, ale też potencjalne korzyści w związku ze zmianą głowy naszego państwa. - Premier szuka nowego otwarcia. Trochę żeby skonsolidować swoje ugrupowanie, a trochę żeby myśleć o co najmniej przyzwoitym wyniku w wyborach w 2027 roku. Paradoksalnie Karol Nawrocki może być tym nowym otwarciem – twierdzi ekspert.

Dr Magdalena Nowak - Paralusz, politolog: - Relacje pomiędzy premierem Donaldem Tuskiem a prezydentem elektem Karolem Nawrockim będą jednym z kluczowych obszarów napięć i testem dla systemu politycznego, w którym równoważenie władz często bywa zasłoną dla głębokiej rywalizacji o kontrolę nad przekazem, symbolami i interpretacją rzeczywistości społeczno-politycznej. Potencjalnie nie będziemy mieli do czynienia jedynie z personalnym sporem dwóch polityków, lecz z realnym ryzykiem pogłębienia instytucjonalnego dualizmu, kryzysu zaufania obywateli i osłabienia państwowej spójności w sytuacji, która bardziej wymaga współpracy niż symbolicznych wojen, a w konsekwencji których ucierpią wszyscy.

dr Maciej Chudkiewicz, politolog: - Spodziewam się istotnej zmiany w relacjach między pałacem a premierem. Premierowi będzie z jednej strony trudniej, Andrzej Duda był jednak dość koncyliacyjny i niekonfliktowy, ale z drugiej łatwiej. Łatwiej, bo tocząc wojnę z prezydentem Donald Tusk przekieruje oś sporu poza Jarosława Kaczyńskiego i sam będzie mógł przykryć kilka ciężkich ostatnich miesięcy. Spodziewam się, że prezydent Nawrocki będzie trudnym sparring partnerem, ale właśnie: jednak partnerem. Obecna sytuacja międzynarodowa niespecjalnie umożliwia prowadzenie poważnych polsko-polskich wojen.

Risercz [6.08.2025]
QUIZ. Karol Nawrocki nowym prezydentem Polski! Co o nim wiesz?
Pytanie 1 z 10
W którym roku urodził się Karol Nawrocki?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki