Nasze autostrady są najdroższe

To już kolejna na przestrzeni ostatnich lat podwyżka opłat za przejazd kontrolowaną przez spółkę Autostrada Wielkopolska popularną A2. Od 1 marca za podróż 150-kilometrowym odcinkiem drogi pomiędzy Nowym Tomyślem a Koninem kierowcy samochodów osobowych i motocykli zapłacą w sumie 57 zł. Oznacza to, że za przejazd każdym z trzech 50-kilometrowych odcinków autostrady zapłacimy teraz 19 zł, czyli o 1 zł więcej niż dotychczas. - Konieczność spłaty zobowiązań, a także realizacji inwestycji związanych z utrzymaniem i rozbudową autostrady wymusza wprowadzanie podwyżek, aby pokryć realne koszty funkcjonowania autostrady - tłumaczy Zofia Kwiatkowska, rzecznik prasowy spółki AW SA. - Autostrady prywatne służą zarabianiu pieniędzy przez spółki koncesyjne. Nikt, kto te koncesje wziął, nie mówił, że będzie zarządzał autostradą charytatywnie. Niestety do końca trwania koncesji, czyli do połowy lat 30., trzeba będzie zacisnąć zęby i być gotowym na kolejne podwyżki - mówi nam Adrian Furgalski (41 l.), wiceprezes Zarządu Zespołu Doradców Gospodarczych. Od początku marca podrożał również przejazd dla samochodów ciężarowych każdym odcinkiem autostrady A4 między Krakowem a Katowicami z 26,50 zł do 30 zł.

Zobacz: PSL chce LIKWIDACJI abonamentu! W zamian proponują dobrowolne opłaty