Wybory parlamentarne w Polsce odbędą się 15 października 2023 roku. Partie kompletują listy wyborcze i przedstawiają swoich kandydatów. Partyjni liderzy nie zatrzymują się i jeżdżą po Polsce na spotkania z wyborcami przedstawiają im swoje plany i pomysły. W związku z tym, że wybory do Sejmu i Senatu coraz bliżej, coraz częściej pojawiają się sondaże partyjne. Jak zagłosowaliby Polacy, gdyby wybory odbył się w najbliższą niedzielę? Sierpniowy sondaż poparcia dla partii politycznych, przeprowadzony na zlecenie „Rzeczpospolitej” przez IBRiS, nie przynosi wielkich zmian - informuje w poniedziałek "Rzeczpospolita". PiS notuje identyczne wskazania jak przed miesiącem, nieznacznie zyskuje KO. Jak radzą sobie pozostałe ugrupowania? Oto konkretne wyniki najnowszego sondażu. - Na politycznej mapie poparcia zmiany nie są wielkie. PiS notuje identyczne wskazania jak przed miesiącem – 33,4 proc. Nieznacznie zyskuje KO – 1 pkt proc., do 27,2 proc., Konfederacja traci z 12,7 na 12,4 proc., Lewica traci 1,4 pkt, do 9,3 proc., a Trzecia Droga spada o 0,8 pkt proc. (do 10 proc.)" - czytamy w poniedziałkowej "Rzeczpospolitej".
Jak podkreślono wzrasta za to odsetek niezdecydowanych, na kogo oddać głos – z 4,2 proc do 7,7. Zdaniem Marcina Dumy, szefa IBRiS, to wciąż efekt wakacji, największych zmian można spodziewać się dwa–trzy tygodnie przed wyborami. W sondażu zapytano Polaków, czy gdyby wybory odbywały się w najbliższą niedzielę, to wzięliby w nich udział. 29,9 proc. odpowiedziało, że zdecydowanie tak, 21,1 proc. - raczej tak, 24,7 proc. - raczej nie, 22,5 proc. - zdecydowanie nie, a 1,8 proc. odpowiedziało, że nie wie.
Sondaż IBRiS przeprowadzono metodą CATI w dniach 25-26 sierpnia br. na grupie 1100 respondentów.