Była premier wybrała się na rozmowę do Polskiego Radia... Gospodarzem programu był Zdzisław Krasnodębski, który... jest kumplem Szydło i europosłem Prawa i Sprawiedliwości. - Strasburg kojarzy mi się z debatą w PE i moim ówczesnym wystąpieniem - wspominała z łezką w oku europosłanka. - Ja to często określałam, że zostałam wezwana na dywanik i mam nadzieję, że udało mi się odwrócić wtedy bieg spraw - dodała. - Pamiętam, to było znakomite przemówienie - zachwalał Szydło kolega. Po tym osobliwym wywiadzie w internecie rozpętała się prawdziwa burza. "To trzeba jednak wstydu nie mieć. Europoseł PiS Krasnodębski przeprowadza wywiad z europosłanką PiS Szydło. Mistrzowie świata. Obiektywne i niezależne media publiczne" - szydził wiceprzewodniczący rady Warszawy Sławomir Potapowicz. "To chyba już wiecie jak będzie wyglądała repolonizacja mediów a'la PiS?" - pytał retorycznie jeden z użytkowników Twittera. "A w PolskieRadio 24 wywiad z europosłanką Beatą Szydło przeprowadził kolega europoseł PiS Zdzisław Krasnodębski. Ktoś się jeszcze dziwi dlaczego Parlament Europejski nie chciał takiego cyrkowca na stanowisko wiceprzewodniczącego? - podsumował pisowską rozmowę były rzecznik rządu Krzysztof Luft.
ZOBACZ TAKŻE: Europoseł z kucykiem zrobił Szydło psikusa. Musiała po nim sprzątać [WIDEO + FOTO]
CZYTAJ TEŻ: Rydzyk zadzwonił do USA. Narobił OGROMNEGO zamieszania i dostał wielkie brawa