Jarosław Kaczyński stoi na czele Prawa i Sprawiedliwości już ponad 20 lat. Przywództwo potwierdził na ostatnim kongresie w 2021 roku. Za jego wyborem na stanowisko prezesa głosowało wtedy 1245 delegatów, zaledwie 18 było przeciwnego zdania. Podobnie mogłyby się rozłożyć głosy na kolejnym kongresie, gdyby nie fakt, że Kaczyński zapowiedział już, że nie będzie walczył o reelekcję. Dlatego właśnie perspektywa 2025 roku już teraz przeraża niektórych polityków PiS. - Nawet gdyby on chciał, ja byłbym gotów paść na kolana i błagać, żeby nie szedł na emeryturę – mówi nam Ryszard Czarnecki i dodaje: - Możemy tylko pokornie prosić pana prezesa, żeby nie myślał o tej emeryturze. To zły pomysł także z punktu widzenia interesów całej Polski – zauważa deputowany do Parlamentu Europejskiego. Doświadczony polityk boi się nawet rozmów na temat Prawa i Sprawiedliwości, już bez Jarosława Kaczyńskiego na czele tej formacji. – Ciągle mam nadzieję, że go przekonamy. Nie chcę nawet o tym dyskutować, żeby nie wypuścić Gina z butelki – drży z obawy o przyszłość Ryszard Czarnecki.
Szczere wyznanie ważnego polityka PiS
Na kolanach wybłagam prezesa, żeby nie odchodził na emeryturę. Ryszard Czarnecki nie widzi przyszłości bez Jarosława Kaczyńskiego
2023-05-05
11:12
Ryszard Czarnecki (60 l.) z niepokojem patrzy na kalendarz. Każdy dzień przybliża jego partię, Prawo i Sprawiedliwość, do tego co nieuniknione, do politycznej emerytury prezesa Jarosława Kaczyńskiego (74 l.). Zgodnie z zapowiedzią, Kaczyński w 2025 nie będzie już kandydował na kolejną kadencję na stanowisku prezesa. -Byłbym gotów paść na kolana i błagać, żeby nie szedł na emeryturę – wyznaje nam Czarnecki.
Politycy od kuchni - Ryszard Czarnecki