O tym, że Zimoch nie jest fanem PiS, wiadomo od 2016 roku, gdy zarzucił politykom tej formacji niszczenie autorytetu Trybunału Konstytucyjnego i Sądu Najwyższego. W najbliższych wyborach parlamentarnych komentator wystartuje z listy Koalicji Obywatelskiej z okręgu łódzkiego. Być może dlatego jest bardzo aktywny w mediach społecznościowych. Zimoch jest zbulwersowany aferą z Ministerstwa Sprawiedliwości (O AFERZE PRZECZYTASZ TUTAJ). "Nie do wiary, że to dzieje się w Polsce! Ludzie..." - komentował na Twitterze Zimoch, który liczy jednak na to, że afera przyniesie dobre skutki. "Afera Piebiaka może, a nawet powinna zjednoczyć Polaków. Zastraszanie, hejtnowanie - dotknęło sędziów, ale może dotknąć każdego z nas" - ostrzegł słynny komentator, kreśląc przerażającą wizję.
CZYTAJ TAKŻE; U Rydzyka OTWARCIE gadali o DYMISJI człowieka Ziobry. Kto będzie następny?