Mateusz Morawiecki w swoim wystąpieniu nawiązał do bitwy pod Salaminą. - To my jesteśmy spadkobiercami tamtych starożytnych Greków, Greków wolności, greckiej demokracji, dlatego właśnie bronimy konstytucji przed tymi, którzy chcą ją łamać - grzmiał premier. - A więc teraz będzie bój o wszystko, jak tamta bitwa pod Salaminą i my mamy mniejsze środki niestety, jak ówcześni Grecy również, jak inni spadkobiercy wolności. Mamy mniejsze siły, nie mamy biznesu międzynarodowego, nie mamy tylu przedsiębiorców w kraju, mamy wielu mniej - przekonywał. Jego słowa szybko skomentowali m.in. publicyści "Gazety Wyborczej". "A jednak. Premier Mateusz Morawiecki promuje LGBT" - stwierdził Paweł Wroński, nawiązując zapewne do homoseksualnych upodobań greckich wojowników.
Wtórował mu jego redakcyjny kolega Wojciech Czuchnowski. - Alarm!!!!Premier Morawiecki obnażył się w Spale. Mówił: ”jesteśmy spadkobiercami starożytnych Greków”. Czy naprawdę TAKIEJ Polski chce premier RP???!!!" - pytał, zamieszczając grafikę przedstawiająca dwóch seksualnie zainteresowanych sobą greckich żołnierzy. Spora częśc internatów drwiła z wniosków ludzi Michnika. "W upały pijemy dużo ... wody" - stwierdził jeden z nich. "Pan jest dziennikarzem czy niewykształconym trollem? Bo zaczynam się gubić..." - wtórował inny.