Mateusz Morawiecki nie wytrzymał i zmieścił emocjonalny post na Facebooku. Powiało grozą. "Od pewnego czasu moja rodzina stała się celem niewybrednych ataków ze strony pana Władysława Frasyniuka. Pal diabli, gdy ataki te - mówiąc delikatnie - bardzo niegrzeczne, są kierowane pod moim adresem. Jeśli uznam że warto, mogę odpowiedzieć, mogę przedstawić wielu świadków zdarzeń, mogę odesłać do różnych opracowań i wspomnień" - zaznaczył premier. "Sytuacja jest jednak inna, gdy pan Frasyniuk uderza w osobę mego nieżyjącego Ojca, Kornela Morawieckiego. Ojciec już nie może się bronić przed wypowiedziami, które fałszują jego działalność w podziemiu, a także próbują przemilczeć lub ośmieszyć (stara strategia (post)komunistów) rolę Solidarności Walczącej w odzyskaniu niepodległości przez Polskę. Dlatego trzeba zareagować" - wskazał Morawiecki.
CZYTAJ TAKŻE: Morawiecki STANOWCZO odpowiada Rosjanom. Putina to ZABOLI
Władysław Frasyniuk w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" podważał to, że Kornel i Mateusz Morawieccy walczyli z komunizmem. zaatakował też premiera za słowa o tym, że "komunistyczni sędziowie wychowali sobie następców". - Za moich czasów mówiło się, że komunizm wyciska na mózgu swą matrycę, i u Morawieckiego wykonano tę operację wyjątkowo starannie - stwierdził Frasyniuk.