Podczas spotkania „Meet Up Nowa Generacja Platformy Obywatelskiej” do występującego Donalda Tuska zadano pytanie o możliwość likwidacji 500 plus i 14. emerytury.
– Panie premierze, ja pobieram 500 Plus, mój tato pobiera 14. emeryturę. Ja się nie boję tego, że Platforma to zabierze. Ja mam nadzieję, że to zabierzecie (500 plus i 14. Emeryturę), że przestaniemy dokładać kolejne pieniądze do ludzi, którzy będą to pobierać – powiedział Dariusz Szczotkowski.
Właśnie wypowiedź Szczotkowskiego trafiła na profil Pawłą Szefernakera, a potem została opublikowana na jego profilu na Twitterze, a potem udostępniona przez Mateusza Morawieckiego.
- Wnioski wyciągnijcie sami… - napisał premier.
Problem w tym, że obaj politycy PiS udostępnili nagranie bez odpowiedzi Tuska, które w tej postaci mogłoby sugerować, że PO ma w planach likwidację programów socjalnych. Tymczasem ze słów Tuska, które nie znalazły się w klipie, wynika coś zupełnie innego.
- Ten kto pracuje musi mieć z tego tytułu satysfakcję, także finansową. Nie może być tak, że jak ktoś ciężko pracuje nie jest za to wynagradzany. Nie może być tak, że jak przychodzi kolejna władza to zabiera coś do czego nie tylko ludzie się przyzwyczaili ale ułożyli sobie całe strategie życiowe. Wolę zająć się nie tym żeby coś komuś zabrać... Przez ten PiS i przez ich idiotyczną politykę o tym 500 plus za chwilę nie będzie nawet warto rozmawiać. Będzie tyle warte, że szkoda będzie czasu żeby dyskutować (...). Ja wolę zabrać te miliardy złotych, które oni wyrzucają każdego dnia głównie na siebie. Dlaczego ja mam zaglądać komuś do kieszeni, kto ma w sumie tyle, że przeżyje od pierwszego do pierwszego. Ja wolę zabrać te pieniądze i przyjrzeć się majątkom gości, którzy w czasach szalejącej drożyzny i inflacji bogacą się i stają się milionerami. Symbolem tej epoki jest kierowca Jarosława Kaczyńskiego, świeży milioner - odpowiedział Tusk.
Wielu internautów zwróciło uwagę na fałszywą wymowę przyciętego nagrania.
- Na spotkaniach z premierem @donaldtusk można zadać każde pytanie - i mądre i głupie. Rozumiem, że wasze spotkania są reżyserowane, ale żeby się tym chwalić? - odpisał Jan Grabiec.
- Donald Tusk udzielił odpowiedzi na to pytanie, a Pan udzielił jedynie kłamstw i insynuacji - zwrócił uwagę jeden z internautów.