Mateusz Morawiecki mówił z Zabrzu, że „Solidarność to coś więcej niż tylko hasło i coś więcej nawet niż tylko związek zawodowy”. – Dla mnie „Solidarność” to drugie imię Polski, to fenomen, który przekracza granice Polski; to nie tylko ruch społeczny. W dziejach naszego państwa od wtedy i na zawsze już opisywany będzie ten fenomen jako wielki narodowo-społeczny ruch niepodległościowy, ale jednocześnie ruch, który miał na celu walkę o godne życie każdego człowieka w Polsce i nie tylko – z dużą emfazą przemawiał premier. Dodał przy tym, że Solidarność to nie tylko historia. – To azymut naszego działania, kierunek, który powinien wytyczać politykę każdego dobrego rządu, ale również tych, którzy reprezentują świat pracy – ocenił Morawiecki.
- Widzę tutaj twarze osób, które wiele lat życia oddały dla wolnej Polski.Chcę z tego miejsca podziękować wszystkim odważnym z tamtego czasu działaczom “Solidarności”. Dziękuję jeszcze raz w imieniu rządu Rzeczypospolitej, w imieniu wszystkich Polaków, za wasz wielki trud, za wasze męstwo, za odwagę - dodawał.