Morawiecki ostro do opozycji
— Wczoraj europarlamentarzyści PiS w Parlamencie Europejskim złożyli wniosek o przyjęcie trzech poprawek: żądanie pieniędzy z KPO, zakaz przyjmowania nielegalnej imigracji i żądanie wypłaty środków na uchodźców z Ukrainy. Co zrobili posłowie PO i Lewicy? Ci, którzy dziś jak hipokryci domagają się pieniędzy z KPO, wczoraj odrzucili w głosowaniu poprawki PiS. Co to oznacza? To proste: de facto oni głosowali przeciw KPO, głosowali przeciw przyjęciu środków na uchodźców z Ukrainy i za przyjęciem nielegalnych imigrantów — grzmiał premier Mateusz Morawiecki w Sejmie. W końcu zwrócił się do opozycji tymi słowami: Mój apel do was — nie tańczcie tak, jak wam zagrają w Berlinie i Brukseli! Nie ma nic gorszego niż donosić na własną ojczyznę za granicę!
Tym zdaniem Mateusz Morawiecki tylko dolał oliwy do ognia. Posłowie koalicji rządzącej zaczęli skandować pod adresem opozycji: Zdrajcy!
— Wiceszef klubu, jeden z czołowych działaczy PO, przyjaciel Tuska powiedział: Platforma na pewno będzie lojalna wobec decyzji podejmowanych przez instytucje europejskie. Ale teraz im głupio! — zaśmiał się premier, a z ław zajmowanych przez posłów Zjednoczonej Prawicy podniosły się okrzyki "do Berlina!". Opozycja odpowiedziała okrzykami: "do Moskwy!", kierowanymi wobec posłów PiS.
— Co to oznacza? Oznacza to, że będą lojalni wobec zamknięcia kopalni Turów! Wobec przyjęcia nielegalnej imigracji do Polski! Protestujemy przeciwko temu. Wasza polityka jest jednocześnie antypolska i antyeuropejska — mówił premier w Sejmie.