Tomasz Terlikowski

i

Autor: East News

Mocne słowa Tomasza Terlikowskiego: Za kilka miesięcy kościoły mogą być puste

2020-06-17 11:33

Polscy biskupi – nie wiem, świadomie, czy nie – postanowili pomóc w zrealizowaniu w Polsce, poprzez zaniedbania, milczenie, kompletny brak polityki informacyjnej, kompletny brak empatii, brak zrozumienia autentycznych trosk katolików świeckich, drogi irlandzkiej - z doktorem Tomasz Terlikowski, filozof i publicysta

„Super Express”: – Czy, i co zmienia list biskupa Edwarda Janiaka do członków Konferencji Episkopatu Polski?

Tomasz Terlikowski: – To bardzo skomplikowane pytanie. Bo list ten z jednej strony zmienia wszystko, a jednocześnie zmienia bardzo niewiele.

– To znaczy?

– Zmienia wszystko, bo po raz pierwszy mamy do czynienia z sytuacją, w której jeden biskup występuje wprost z bardzo ostrym atakiem na drugiego biskupa. Co więcej – możemy stwierdzić, że przynajmniej w części ten atak oparty jest na kłamstwie. Na pewno wiemy bowiem, że Prymas Polski, ks. arcybiskup Wojciech Polak nie spotkał się z braćmi Sekielskimi. Wiemy to i od otoczenia księdza prymasa i od samych braci Sekielskich. Wiele wskazuje też na to, że informacje na temat głosowań, na które powołuje się biskup Janiak są nieprawdziwe. Tak sugeruje biskup Artur Miziński, sekretarz Konferencji Episkopatu Polski.

– Przypomnijmy, że chodzi o głosowanie w sprawie powołania Fundacji św. Józefa, zajmującej się ochroną dzieci i młodzieży?

– Tak. Według biskupa Janiaka biskupi mieli głosować przeciwko powołaniu tej fundacji, a potem po interwencji biskupa lubelskiego, biskupa opolskiego, przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski, zapadła jednak decyzja o powołaniu tej fundacji. Możemy zadać pytanie, czy nie było dwóch głosowań i każdy z hierarchów mówi o innym. Jestem tu bardzo ostrożny. Z prostej przyczyny – po prostu trudno mi uwierzyć, by ktoś pisząc list do biskupów o jakimś wydarzeniu, pisząc do ludzi, którzy w tym wydarzeniu uczestniczyli, świadomie i dobrowolnie, jako argument na swoją obronę podawał wydarzenie, które nie miało miejsca. Niezależnie od tego, ta sytuacja powinna zmienić wszystko.

– Dlaczego?

– W Kościele i każdej innej tego typu Wspólnocie sprawa powinna być załatwiona już dawno. Ale nawet w zwykłej korporacji, taka sprawa powinna być wyjaśniona do bólu. Z ukaraniem winnych. W tym przypadku osobą, która rozpoczyna spór, przy okazji przeprowadza bardzo ostry i brutalny atak na księdza prymasa, jest bp Janiak. I to jest to, co się zmieniło. Ale zwróćmy uwagę, że strategia episkopatu nie zmieniła się w niczym. Przecież mamy do czynienia z informacyjną bombą. Ktoś zarzucił biskupom, że ich troska o ofiary nie ma nic wspólnego z wiernością ewangelii, empatią, ale wynika z obawy przed klęską wizerunkową. I odpowiedzią na ten bardzo poważny zarzut jest milczenie.

– Ale jest odpowiedź bp. Mizińskiego?

– Ale milczy przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, choć jest w tym liście wymieniony. Milczy prezydium Episkopatu Polski. Prymas Polski nie bardzo może się wypowiedzieć, bo jest stroną w sporze. Może co najwyżej zapewnić o swojej trosce o ofiary. Milczy wreszcie nuncjatura. Największym nieobecnym w tym sporze jest nuncjusz apostolski, pełniący rolę oczu i uszu Ojca Świętego w Polsce. A można mieć wrażenie takie, jakby nuncjusza w Polsce w ogóle nie było. W każdej działającej firmie zmienić się powinno wszystko. A w polskim Kościele, jak na razie nie zmienia się nic, a strategią, jaką wybrał polski Kościół jest milczenie.

– Co to oznacza?

– To oznacza, że polscy biskupi – nie wiem, świadomie, czy nie – postanowili pomóc w zrealizowaniu w Polsce, poprzez zaniedbania, milczenie, kompletny brak polityki informacyjnej, kompletny brak empatii, brak zrozumienia autentycznych trosk katolików świeckich, drogi irlandzkiej, a być może nawet ostrzejszej.

– Czym jest „droga irlandzka”?

– To znaczy laicyzacja w krótkim terminie. W połączeniu z koronawirusem, dyspensami, za kilka miesięcy możemy obudzić się w rzeczywistości, w której kościoły będą puste.

– Czy jednak nie czeka nas wariant chilijski, w którym episkopat w całości został rozwiązany?

– Wariant chilijski wersji 1 do 1 jest dużo groźniejszy. Bo w Chile była nie tylko laicyzacja, ale też doszło do bardzo radykalnych antykościelnych wystąpień, łącznie z demolowaniem i plądrowaniem świątyń. W Irlandii nastąpiła laicyzacja, Kościół stracił kompletnie znaczenie, ludzie do kościołów przestali chodzić, ale nikt kościołów nie demoluje.

– Pytając o model chilijski chodziło mi raczej o interwencję stolicy apostolskiej. Czy w Polsce taki scenariusz jest możliwy?

– Jest. Ale w takim razie tym bardziej należy zadać pytanie, dlaczego w tej sprawie nie ma nuncjusza. Od wielu miesięcy trwa sprawa biskupa Głodzia, nuncjusza niema. Od dłuższego czasu jest kwestia biskupa Janiaka, nuncjusz apostolski milczy. Dlatego, jeśli faktycznie Watykan chce coś w polskim Kościele zmienić, w pierwszej kolejności powinien wymienić nuncjusza apostolskiego w naszym kraju.

 Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj