W kampanii wyborczej Rafał Trzaskowski zapowiadał, że będzie wnioskować o nadanie jednej z ulic w Warszawie imienia Lecha Kaczyńskiego. Już po wyborach prezydenckich 2020 ze swojej deklaracji się nie wycofał. - Będzie mój wniosek o ulicę Lecha Kaczyńskiego w Warszawie i to bardzo szybko - zapowiedział w TVN24 (WIĘCEJ O TYM PRZECZYTASZ TUTAJ). "Szybko" jednak to pojęcie względne, poza tym Trzaskowski ma też inne plany. "Plan na piątek? Gdynia! Bądźcie ze mną, także online – transmisja na żywo, jak zawsze, na moim Facebooku. Do zobaczenia" - zaprosił internautów prezydent Warszawy. Na to - zdaje się - czekała młoda pracownica Rydzyka - reporterka Radia Maryja Zuzanna Dąbrowska. - Wniosek o ustanowienie ulicy prezydenta Lecha Kaczyńskiego już złożony czy nie było czasu? - zgasiła Rafała Trzaskowskiego.
ZOBACZ TAKŻE: Trzaskowski zmiażdżony. Ta opinia nie pozostawia wątpliwości. TO KONIEC