Jak informowało MON na swoim profilu na TT:
.@MisiewiczB przebywa na urlopie; w obow. szefa Gabinetu Politycznego zastępuje Krzysztof Łączyński
— Ministerstwo Obrony (@MON_GOV_PL) 4 lutego 2017
Reporter zadał resortowi pytanie, czy urlop ten wciąż trwa, na co otrzymał odpowiedź twierdzącą. Dopytywał więc, czy jest to urlop wypoczynkowy i ile konkretnie takich dni przysługuje Misiewiczowi. Na to pytanie MON odpowiedziało, że rzecznikowi przysługuje 20 dni urlopu wypoczynkowego. Dodali jednak, że obecny urlop to odbiór wolnego za przepracowane nadgodziny.
Misiewicz odbiera wolne za nadgodziny. Już prawie miesiąc czasu:)
— Jack (@zKaszebe) 1 marca 2017
Dobrze mają na państwowych posadach.
Info z @RMF24pl pic.twitter.com/JxatyweYY5
MON nie zdecydowało się odpowiedzieć konkretnie, jak wiele nadgodzin zdążył wypracować Misiewicz w ciągu kilkunastu miesięcy pracy w resorcie i jak długo jeszcze będzie je odbierał.
Warto jednak dodać, że i na owym urlopie Misiewicz potrafi "błysnąć" w mediach społecznościowych:
"Nie wierzę, że gdyby Radio chciało, to kogoś by nie nagrało"#Misiewicz wrócił i jest w wielkiej formie. :) pic.twitter.com/Xp7kwk8TIC
— Phil Backensky (@Phil_Backensky) 1 marca 2017
Zobacz także: PiS idzie na WOJNĘ z prezes Sądu Najwyższego! Chcą jej odwołania!