Narkotyki, praca za seks, czy związek z szefem – tak wygląda resort obrony w filmie „Polityka”, w której jedną z głównych ról, postać ewidentnie wzorowaną na Misiewiczu, gra Antoni Królikowski (30 l.). W całej sprawie pełnomocnik byłego rzecznika MON, mec. Zbigniew Kruger, złożył pozew cywilny o ochronę dóbr osobistych Misiewicza. Tymczasem „Super Express” dotarł do owego dokumentu, który liczy 23 strony. „Powód (Bartłomiej Misiewicz – red.) zaprzecza jakoby zażywał narkotyki, otrzymywał łapówki, czy łączyły go relacje intymne z jego przełożonym, ówczesnym Ministrem Obrony Narodowej, czy jakimkolwiek innym mężczyzną. Scenarzysta, Reżyser i Producenci filmu „Polityka”, jak wynika z udostępnionych przez nich w mediach społecznościowych fragmentów filmu przedstawili osobę Powoda w sposób nie tylko nieprawdziwy, ale także wysoce krzywdzący i obraźliwy” - czytamy w pozwie przeciwko Vedze.
Powód (Misiewicz – red.) tłumaczy też, że „doznał krzywdy, towarzyszył mu wstyd, zmieszanie, poczuł się poniżony i ośmieszony przez sposób przedstawienia jego osoby we fragmentach filmu”. „W szczególności wątek romansu homoseksualnego, wątek przyjmowania łapówek czy zażywania narkotyków dotknęły Powoda zarówno w wymiarze wewnętrznym, jak i poniżyły w oczach opinii publicznej i znajomych” - napisał w pozwie mec. Zbigniew Kruger.