Co do chęci PiS postawienia Tuska przed trybunałem - szczerze mówiąc, nie wierzę. Stawianie przed trybunałem jest w Polsce zabawą w gonienie króliczka, którego nikt nie chce złapać. Z tego powodu Platforma przez osiem lat jęczała o zbrodniach PiS, zapowiadała skazanie krwawego Kaczora i jeszcze krwawszego Ziobry za ich rzekome przestępstwa. I nikogo nie skazała. Kiedy nawet doszło do głosowania wniosku w sprawie Ziobry, to odpowiednia grupa posłów PO na głosowaniu się nie pojawiła. Wszyscy z ważnych powodów.
Liderka PO, premier Kopacz, nie głosowała dlatego, że konieczna była jej obecność na wmurowaniu kamienia węgielnego pod skrzydło jakiegoś szpitala. Nie zmyślam, to jej słowa, zresztą jak ulał do niej pasujące. Wiadomo przecież, że bez cudownego dotyku Ewy Kopacz skrzydło żadnego szpitala w Polsce ni cholery by nie wyrosło. A służba zdrowia ważna rzecz. Na pewno ważniejsza niż sprawa tego zbrodniarza Ziobry. Nawet jeżeli sami politycy PO przez osiem lat biegali po mediach, wygadując, że to on "rozłożył polską transplantologię".
Z trybunałem dla Tuska będzie tak samo.
Co do zmiany szefa CBA - na miejscu Jarosława Kaczyńskiego poważnie bym się zastanowił, czy nie jest to błąd. Czy nie postawić na czele CBA właśnie kogoś w typie policjanta niezblatowanego z posłami partii rządzącej. Z oczywistych powodów. Przy całym szacunku do polityków PiS, do władzy idzie wielu ludzi, którzy od jej profitów byli odsunięci bite osiem lat. Jak zareagują, gdy będą je mieli na wyciągnięcie ręki?
Byli tacy, którzy wariowali już od korzyści i możliwości machlojek, jakie daje bycie posłem opozycji. Jak zachowałby się taki Adam Hofman, mając dużo większe możliwości, które daje władza ministra albo szefa jakiejś centralnej Instytucji do Kręcenia Lodów na Boku? Dla tabloidu gratka, dla Polski nieszczególnie. Ilu normalnych polityków zhofmanieje, kiedy te pokusy będą odpowiednio większe, a w CBA zasiądzie ktoś, z kim znają się i lubią na stopie prywatnej?
Osiem lat temu politycy PO zareagowali na pokusy władzy dokładnie tak, jak się po nich spodziewałem. I mimo wielu afer rządów Tuska kto wie, przed jakimi aferami uratowało i Platformę, i nas ustrzelenie w porę rzekomo niewinnej posłanki Sawickiej, zanim została ministrem?
ZOBACZ: WOJNA o Trybunał Konstytucyjny. PiS chce zmienić ustawę o TK!