- Liczba zachorowań rośnie i będzie przyrastała – mówił podczas konferencji prasowej minister. I dodał, że kontakt przy stole jest ogromnym zagrożeniem. A przecież dzielenie się wielkanocnym jajkiem to jedna z najważniejszych tradycji wielkanocnych. Trudno uniknąć rozmowy, podania ręki czy uścisku. - Postarajmy się, żeby Wielkanoc była symbolem życia, a nie epidemii, która może nas zdziesiątkować, jeżeli zintensyfikujemy nasze kontakty międzyludzkie – podkreślił minister zdrowia. I zaapelował, by w miarę możliwości jak najbardziej ograniczać wyjazdy do rodziny i krewnych.
Wtórował mu szef Kancelarii Premiera, minister Michał Dworczyk (45 l.). - Rekomendacja jest jednoznaczna, aby w te święta zrezygnować z podróży, aby w te święta pozostać w domach – przekonywał Dworczyk. I dodał, że choć święta Wielkiej Nocy są czasem, kiedy zwykle spotykamy się rodzinami i podróżujemy, to w tym roku lepiej zrezygnować z wyjazdów.
- Staramy się chronić zdrowie ale i ludzkie życie – zakończył. Obaj politycy zapowiedzieli też stopniowe zwiększanie produkcji środków ochronnych: maseczek, rękawiczek i płynu do dezynfekcji.