- To prawda, kontrolujemy dokumenty ministra. Kontrola prowadzona jest w ramach rutynowego sprawdzania oświadczeń majątkowych posłów i senatorów – mówi SE rzecznik CBA Jacek Dobrzyński. Jak ujawniło wczoraj RM FM, agenci CBA przeanalizowali ostatnie, cztery oświadczenia majątkowe ministra sportu. Okazało się, że trzy lata temu kupił on Land Rovera (wartego ponad 200 tys. zł.), jednak mógł nie mieć środków na taki zakup. To dlatego, funkcjonariusze Biura zwrócili się do polityka Platformy o wyjaśnienia i możliwość wglądu na rachunek bankowy. Ten jednak miał odmówić. Zgodę na prześwietlenie transakcji musiał więc wydać sąd. Rzecznik CBA nie chciał wczoraj ujawnić, co ustalono.
A co na to sam Biernat? Wczoraj zapewniał, że to jedynie standardowa kontrola CBA. - Minister podczas postępowania kontrolnego zadeklarował pełną otwartość na współpracę. Kontrola jest w toku i minister Andrzej Biernat nie został poinformowany o jakichkolwiek nieprawidłowościach bądź poproszony o dodatkowe wyjaśnienia – oświadczyło na swoich stronach ministerstwo sportu.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail
Zobacz: Wszyscy kandydaci na prezydenta Polski. Wybory prezydenckie 2015