W prowadzeniu lekcji Szumowskiemu pomagał Główny Inspektor Sanitarny Marek Posobkiewicz (47 l.). - Niedługo wakacje. To czas zabawy, często próbowania nowych rzeczy. Musicie być ostrożni – przestrzegał uczniów minister. Minister-nauczyciel zachęcał do aktywnego uczestnictwa w spotkaniu i zasypywał uczniów informacjami dotyczącymi dopalaczy. Jak groźne są te substancje, pokazywał na konkretnych przykładach, na przykład na... grzybach. Bo jeśli nie znamy grzybów, nie jemy ich. Tak samo powinno być z substancjami niewiadomego pochodzenia. - Bardzo podobała mi się lekcja. Minister wiedział, jak do nas trafić – powiedział nam Bartek, uczeń 6 klasy.
Statystyki są nieubłagane. W tym roku już 10 osób zmarło po zażyciu dopalaczy. Trzeba więc zrobić wszystko, by zapobiec śmiertelnym żniwom w wakacje.
- Wiemy, że to dramatyczna plaga, wiemy, że one zabijają. Nie odbiegają w tym od narkotyków, z tą różnicą, że narkotyki są skatalogowane. Zmieniamy ustawę o substancjach psychoaktywnych, zmieniamy definicję, by zakończyła się gra w kotka i myszkę. Będziemy karać tak jak za narkotyki – zapowiedział minister.