- Ryzykiem kursowym obarczony jest klient, ale jest też ryzyko stopy procentowej, które powinien wziąć na siebie bank. Banki nie mogą się tłumaczyć, że nie mogą stracić - mówił po spotkaniu Mateusz Szczurek, minister finansów.
Zobacz też: Marcin Mroczek jako ekspert od franka w TVP Info. To NIE ŻART!
Narada dotyczyła trudnej sytuacji, w jakiej znaleźli się "frankowicze" po tym, jak kurs szwajcarskiej waluty z dnia na dzień wzrósł z 3,6 zł do 5,2 zł. Co prawda od kilku dni ustabilizował się na poziomie 4,2-4,3 zł, ale to i tak dla ponad pół miliona Polaków, którzy wzięli przed laty kredyt właśnie we frankach, oznacza spłatę wyższej raty
Najważniejszym ustaleniem narady była decyzja o uwzględnianiu przez banki ujemnej stopy procentowej. A to, jak wyliczył "Dziennik. Gazeta Prawna", przy racie 500 franków oznacza dla kredytobiorców oszczędność 200 zł miesięcznie. Ale już przy spłacie 700 franków, w kieszeni zostanie 300 zł.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail