W rozmowie z "Super Expressem" Anna Moskwa (43 l.) przyznaje, że biegi są jej pasją. Minister klimatu i środowiska mówi nam, jak długo biega. - Regularnie od sześciu lat, ale w zasadzie nie przypominam sobie, żebym kiedyś nie biegała. To jedna z moich ulubionych form aktywności – zawsze dostępna, niewymagająca specjalnego sprzętu. Bieganie sprawia, że się wyciszam, mogę zebrać myśli, nabrać dystansu do codziennej rutyny - mówi nam Moskwa.
Można powiedzieć, że bieganie to pasja, którą z Anna Moskwą podziela jej mąż. Polityk wyjawia nam, że to dzięki tej pasji minister Moskwa poznała męża. - Długie dystanse są domeną mojego męża. Poznaliśmy się podczas biegu charytatywnego, kiedy pracowałam w Orlenie, a on w Wodach Polskich nadzorował pion wodno-ściekowy - wyjawia nam. Czy Anna Moskwa zamierza wziąć udział w maratonach? - Paweł biegał maratony, ale ostatnio z powodu dużej ilości pracy brakuje mu czasu na tę aktywność. Stąd mocne postanowienie noworoczne, aby wrócić do biegania, przynajmniej w weekend. Ja, póki co, myślę o krótszym dystansie. Przymierzam się do startu w którymś z charytatywnych biegów na 5 km - przekazuje nam.
Wiele osób zadaje sobie pytanie, czy przygotowanie do biegów i biegi zimą różnią się od biegów w okresie, gdy jest ciepło. - Oczywiście! Podczas gdy latem potrzebujemy tylko odpowiednich butów, biegając zimą musimy zadbać o ciepły, ale i komfortowy strój. Pamiętajmy o czapce, rękawiczkach i ciepłych skarpetkach. Ważna jest też technika biegania, zwłaszcza oddech. Musimy nad nim panować, inaczej na mrozie łatwo o przeziębienie. A kiedy pada mocny deszcz czy śnieg, biegam w domu na bieżni - mówi nam. Według Anny Moskwy, w biegach, a właściwie przed biegiem istotna jest rozgrzewka. - Rozgrzewka jest obowiązkowa! Bez niej łatwo o kontuzję, zwłaszcza na mrozie, kiedy mięśnie szybko się wychładzają. Tuż przed biegiem poświęcamy kilka minut na podskoki, przytupy, wymachy, skręty tułowia, krążenia bioder i ramion. Dopiero tak rozgrzani ruszamy na właściwy trening - podsumowuje Moskwa.