Dorota Gawryluk: Minimalne zwycięstwo Platformy

2011-09-30 4:05

Sondaże wskazują, że żadna partia nie zdobędzie wystarczającej liczby głosów do samodzielnych rządów. Wielka szkoda. Bo te wybory będą bardzo ważne, ważniejsze niż poprzednie. Wchodzimy w drugą falę kryzysu i przydałaby się w końcu partia, która choć raz zdobędzie większość w wyborach i weźmie na siebie całą odpowiedzialność za rządzenie.

Wybory wygra dwoma lub trzema punktami Platforma. Czyli nie tak, by czuć się usatysfakcjonowana. Zresztą wszyscy mogą czuć się w jakiś sposób przegrani. Nawet Palikot, który podobno już się zrównał z SLD w sondażach. Łatwiej jest deklarować poparcie dla niego ankieterowi, niż potem oddać głos. Jego elektorat to nie ten "obywatelski", chętny do chodzenia na wybory i może pozostać w domu.

Platforma wygra nie dlatego, że ma jakąś tajną broń w postaci "Tuskobusu". Obraz narzekających i płaczących ludzi świadczy o kompletnym oderwaniu władzy od problemów kraju.

To nie jest siła Platformy i sympatii wyborców jej nie przysporzy. Wygra, bo gwarantuje status quo. Natomiast nienawiść do PiS jest wciąż na tyle duża, że skutecznie trzyma partię Kaczyńskiego z dala od władzy.

Dorota Gawryluk

Dziennikarka "Wydarzeń" w Polsacie

Nasi Partnerzy polecają