W ubiegłym tygodniu Solidarna Polska wyrzuciła Kurskiego. - Przez trzy lata byłem podporą tego projektu, a tu lincz pod osłoną nocy, bez powiadomienia zainteresowanego i ze sfingowanymi zarzutami - opowiada Kurski we "Wprost". I wychwala zalety Jarosława Kaczyńskiego. - Miłosierdzie prezesa nie zna granic. Gramy mecz życia - mówi były polityk Solidarnej Polski o tym, czy Kaczyński pozwoli mu wrócić do PiS.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail