Były minister odniósł się w wywiadzie do oskarżeń, które stawia mu podkomisja Antoniego Macierewicza (68 l.). Zareagował też na plotki, że obecna władza mogłaby mu postawić zarzuty za smoleńskie dochodzenie. - Zupełnie o to nie dbam - mówi. - Mnie interesuje los ludzi, którzy na moją prośbę ciężko pracowali przez 16 miesięcy, żeby wyjaśnić tę katastrofę. Są obrażani, upokarzani, zwalniani z pracy - taką dostają zapłatę od organów swojego państwa. O nich się boję. Wszystko się we mnie gotuje, jak widzę, jak się ich traktuje - dodaje Jerzy Miller.
Sprawdź: Potężna EKSPLOZJA w Nowym Jorku. W mieście jest Andrzej Duda [WIDEO]