Odroczenie obrad PKW ws. sprawozdania finansowego PiS wywołało polityczną burzę. Skarbnik partii, Henryk Kowalczyk, nie krył frustracji i oburzenia. Jego słowa były ostre i jednoznaczne – oskarżył Państwową Komisję Wyborczą o działania motywowane politycznie. „Ustawa mówi wprost, że niezwłocznie podejmuje się decyzję zatwierdzającą sprawozdanie, a nie dyskutuje się o sądzie. Tu nie ma żadnego pola manewru” – podkreślał Kowalczyk, wyraźnie wzburzony.
Dr Robert Sobiech: Karol Nawrocki jeszcze się uczy i to w przyspieszonym tempie
Polityczna dyspozycja czy konieczność?
Dla skarbnika PiS sprawa jest jasna. Uważa, że PKW, odkładając decyzję, działa na polityczne zlecenie, mające na celu osłabienie jego partii finansowo przed nadchodzącymi wyborami prezydenckimi. „Spodziewaliśmy się, że będą różne próby i różne fortele, używane po to, żeby nie wypłacić nam pieniędzy. Użyli takiego fortelu” – mówił skarbnik PiS.
Jego zdaniem to nie przypadek, że PKW odkłada decyzję w nieskończoność, zwłaszcza że dotacja dla PiS została już pomniejszona o miliony złotych. Kowalczyk nie przebierał w słowach: „Moim zdaniem, jeśli chcą odkładać to na nieskończoność, to jest to jawne łamanie prawa. Wykonali dyspozycję polityczną – tu nie mam żadnej wątpliwości.”
Fortele i polityczne gry
Polityczna gra na najwyższym szczeblu? Skarbnik sugeruje, że celem jest wyeliminowanie finansowej przewagi PiS przed kluczową kampanią. „Motywem głównym niektórych członków PKW i (premiera) Donalda Tuska jest to, żebyśmy nie mieli żadnych pieniędzy na wybory prezydenckie” – dodał, nie pozostawiając złudzeń co do swoich podejrzeń.
Na tym jednak nie koniec. Kowalczyk zapowiedział, że partia ma plan awaryjny i nie zamierza się poddawać. „Nie będziemy mieli wyjścia, będziemy zbierać darowizny na kampanię wyborczą” – zapowiedział.
Kaczyński szykuje odpowiedź
Burza polityczna trwa, a głos w sprawie ma zabrać sam Jarosław Kaczyński. Rzecznik PiS, Rafał Bochenek, zapowiedział, że prezes partii wygłosi oświadczenie. „To skandaliczna, nielegalna decyzja politycznych nominatów” – napisał Bochenek na platformie X.
Czy PiS uda się przetrwać finansowy cios? Jedno jest pewne – napięcie rośnie, a to dopiero początek.
Poniżej galeria zdjęć Henryka Kowalczyka za czasów, gdy był ministrem rolnictwa. Ma niezwykłą pasję. Zapraszamy.