Tak Kancelaria Sejmu szasta pieniędzmi Milion złotych za wynajem namiotu

i

Autor: Marek Zieliński, Marek Kudelski

Milion za namiot dla posłów i senatorów

2018-07-05 11:18

Wydawałoby się, że wypad pod namiot to tańsze rozwiązanie na letnie dni. Ale nie, kiedy w słoneczny dzień, pod baldachimem mają się schronić wybrańcy narodu! Jeden dzień wynajmu namiotu na dziedzińcu Zamku Królewskiego będzie kosztował podatnika... ponad milion złotych!

Wszystko ze względu na Zgromadzenie Narodowe zaplanowane na 13 lipca. Posłowie i senatorowie mają wysłuchać orędzia prezydenta z okazji 550-lecia polskiego parlamentaryzmu. Nie zanosi się jednak na piknikową atmosferę, bo opozycja zastanawia się nad bojkotem imprezy. Chodzi oczywiście o sejmowe poczynania PiS, które kara dyscyplinarnie posłów, skraca czas posiedzeń czy ogranicza dziennikarzom dostęp do kompleksu przy Wiejskiej.

Jak donosi „Rzeczpospolita”, która jako pierwsza poinformowała o sprawie, PiS wręczył swoim oponentom kolejny argument. Za „wynajem obiektu na dziedzińcu Zamku Królewskiego w Warszawie oraz świadczenie usług związanych z organizacją obrad Zgromadzenia Narodowego w dniu 13 lipca 2018 r.” odpowiada Kancelaria Sejmu RP. Postępowanie przeprowadzone w trybie tzw. zamówienia z wolnej ręki powala. Głównie przez cenę.

Fundacja Ogrody Muzyczne, która udostępni namiot, zainkasuje aż 1 056 570 zł brutto! Obiekt był wcześniej używany na potrzeby Festiwalu Muzyczne Ogrody. Po co więc płacić milion za namiot, który już stoi?! Jak twierdzi Ryszard Kubiak, dyrektor festiwalu, chodzi o przygotowanie Zgromadzenia Narodowego.

- Wymaga to kompleksowych zmian w namiocie. Jego przearanżowania będzie dokonywać kilka firm w ciągu kilku dni. Przygotujemy też sale zamkowe dla gości i prasy. Zajmujemy się całą obsługą logistyczną Zgromadzenia Narodowego, które będzie wielkim przedsięwzięciem na niemal tysiąc osób – wyjaśnia Kubiak.

Tymczasem opozycja gromi piknikowy plan ludzi marszałka Marka Kuchcińskiego i Kancelarii Sejmu RP. - To ociera się o surrealizm. (...) Obok stoi Zamek Królewski, w pobliżu są budynki z salami konferencyjnymi, a przede wszystkim Sejm – w rozmowie z „Rz” oburza się Krzysztof Brejza z PO. Jak twierdzi, sprawę powinny zbadać „prokuratura i CBA”.