Michał Woś, wiceminister sprawiedliwości, pytany w "Radiu Plus" o prezydencki projekt likwidacji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, mówi wprost: - Ten projekt ma potencjał ku temu, żeby wywołać jeszcze większe ryzyko i jeszcze większy chaos. Izba Dyscyplinarna jest tylko pretekstem, celem jest po części KRS, a realnym celem jest suwerenność Polski, próba budowy europejskiego państwa federalnego. Bo takie decyzje zapadły w Brukseli i Berlinie (…) W mojej ocenie prezydencki projekt może być odebrany jako wywieszenie białej flagi w stronę Unii Europejskiej, a to tylko rozzuchwali Brukselę., bo tam już są rozpisane scenariusze na krok drugi, trzeci i czwarty.”
Przypomnijmy, że w czwartek 3 lutego 2022 prezydent Andrzej Duda wystąpił w Pałacu Prezydenckim i podał, że składa do Sejmu projekt zmiany ustawy o Sądzie Najwyższym, w którym m.in. proponuje likwidację Izby Dyscyplinarnej. - To nie oznacza, że nie będzie odpowiedzialności zawodowej sędziów i że nie będzie w SN tych sędziów, którzy będą o tym decydowali. Będą, dlatego, że zostanie stworzona na podstawie tej ustawy Izba Odpowiedzialności Zawodowej, jednakże o zupełnie innej nowej konstrukcji - przekazał prezydent Andrzej Duda.
Powinniśmy potrącić unijną składkę
Michał Woś powiedział też, że Solidarna Polska przygotuje projekt ustawy pozwalający na potrącenie unijnej składki „Bezprawne działania Unii muszą się spotkać z jednoznaczną odpowiedzią. Są potrzebne konkretne mechanizmy żeby dokonywać potrąceń w pełni legalnie. Jeżeli ktoś nielegalnie zajmuje nam środki, to nie widzę przestrzeni ku temu, żebyśmy my jakieś środki mieli tam wpłacać. Dziennikarz zapytał wprost: - Jeżeli Unia zmniejszy fundusze dla Polski, będzie ustawa i potrącenie składki? Na co polityk odparł: - Ja byłbym zwolennikiem i taki projekt bym poparł. Jako Solidarna Polska mamy przemyślane takie rozwiązania i przedłożenie projektu nie jest problemem. Jesteśmy przekonani, że to najsensowniejsze rozwiązanie.
SPRAWDŹ>>Ofensywa Dudy przeciwko Ziobrze i osi Moskwa-Pekin. Czego się spodziewać? - komentuje Tomasz Walczak