Michał Kołodziejczak z Agrounii był w naszym programie NA ŻYWO. Nagle pojawiła się policja!

i

Autor: SE Michał Kołodziejczak z Agrounii był w naszym programie

Policja nagle przerwała program na żywo! Przyszli po Michała Kołodziejczaka

2021-10-14 10:29

Szef Agrounii, czyli Michał Kołodziejczak było gościem "Expressu Biedrzyckiej". W czasie rozmowy na żywo doszło do niecodziennej sytuacji. Policja interweniowała. Poprosili, by Kołodziejczak zakończył rozmowę z Kamilą Biedrzycką. Wszystko się nagrało!

Takiej rozmowy jeszcze nie było! Gdy Kamila Biedrzycka połączyła się ze swoim gościem, czyli liderem Agrounii Michałem Kołodziejczakiem, była zaskoczona tym, gdzie był tzw. nowy Lepper. Okazało się, że Kołodziejczak brał udział w pikiecie. - Witam z torów, z naszej pikiety. Stoimy na torach, które prowadzą setki wagonów i dziesiątki pociągów wypchanych polskim nawozem na Ukrainę - zaczął. I faktycznie, Kołodziejczak wraz ze swoimi zwolennikami stał dosłownie na torach. Po czym dodał, że to, co ostatnio mówił Kaczyński, nie ma potwierdzenia w rzeczywistości. - Pociąg zaraz wywiezie nasz nawóz, który jest niedostępny dla polskich rolników, za granicę. Jesteśmy w Woli Baranowskiej - wyjaśnił społecznik. Głównym tematem rozmowy była ostatnia konwencja PiS, w czasie której, Jarosław Kaczyński przedstawiał założenia Polskiego Ładu skierowane do rolników. Kołodziejczak ostro to komentował, mówiąc, że nie ma nic takiego jak Polski Ład dla polskiej wsi. - Nie damy się wziąć na plewy, na to pustosłowie - ocenił. 

Nagle w stronę Kołodziejczaka zaczęła iść grupa policjantów! Policjanci chcieli porozmawiać z Michałem Kołodziejczakiem, ale ten nie zamierzał przerwać rozmowy w "Expressie Biedrzyckiej". Z policjantami zaczęli rozmawiać towarzysze lidera Agrounii. 

Co jeszcze się wydarzyło w czasie programu? Zobaczcie sami w nagraniu poniżej:

Michał Kołodziejczak: Rząd traktuje nas jak wieśniaków. Te czasy już minęły [Super Raport]
Nasi Partnerzy polecają