TV
Pogoda
Wideo
Widzowie bardzo chętnie oglądają programy "The Voice of Poland" i "Rolnik szuka żony". Pierwszy jest emitowany w sobotę wieczorem, a drugi w niedzielę. Dlatego każdy miłośnik tych programów spokojnie może obejrzeć oba. W ten weekend jednak stało się inaczej. Z racji tego, że tydzień wcześniej odbywał się festiwal w Opolu, w ramówce nie znalazł się Rolnik szuka żony, ani The Voice of Poland. Dlatego teraz zdedycowano, że w sobotę o muzyczny talentshow pojawi się o zwykłej porze, a do tego kolejny odcinek zostanie wyemitowany w niedzielę. I tu leży pies pogrzebany! Emisja "The Voice of Poland" i "Rolnik szuka żony" w tym samym czasie (obu na zagranicznych licencjach) sprawiło, że stały się dla siebie "konkurencją", bo oba programy to hity TVP.
Jak dowiedział się dziennik.pl, gdy prezes Telewizji Polskiej Jacek Kurski dowiedział się o tym, na niedługo przed emisją, podjął decyzję o ukaraniu osób odpowiedzialnych za podjęcie decyzji o pokazaniu "Rolnik szuka żony" i "The Voice of Poland" w tym samym czasie. To wicedyrektor TVP2 Tomasz Mazur i wicedyrektor biura programowego TVP Marcin Stefaniak zostali podciągnięci do odpowiedzialności, a tym samym odsunięci od sprawowania swoich funkcji. W rozmowie z wirtualnemedia.pl, prezes Kurski potwierdził tylko: - Telewizja tak jak każda korporacja jest profesjonalnie zarządzana, kiedy nagradza za sukcesy, a karze za błędy - cytuje prezesa portal. A co z odpowiedzialnymi za sytuację pracownikami TVP? Z informacji wirtualnemedia.pl wynika, że Stefaniak został odwołany z funkcji dyrektora biura programowego, a Mazur został zawieszony na stanowisku wicedyrektora telewizyjnej Dwójki.
Zobacz: TVP zaprzecza, aby wydała 200 mln zł z 800 milionów pożyczki przyznanej ze Skarbu Państwa
Czytaj: Tyle zarabiają prezenterzy „Wiadomości” TVP1 [GALERIA]
Sprawdź: Nowa fucha byłej szefowej "Wiadomości"? Miękkie lądowanie Paczuskiej
