Po tym, gdy Beata Mazurek dostała się do Parlamentu Europejskiego, siłą rzeczy ma mniej czasu dla wiecznie zapracowanego Ryszarda Terleckiego, który znowu - mimo 70 lat na karku - został przewodniczącym klubu parlamentarnego PiS. Europosłanka PiS oczywiście w takim momencie nie zapomniała o swoim koledze Ryśku, choć - biorąc pod uwagę zażyłość, która łączyła Terleckiego i Mazurek - nie była zbyt wylewna. Na Twitterze tylko zdawkowo pogratulowała. "Szefem Klubu Parlamentarnego PiS ponownie Ryszard Terlecki, gratulacje" - napisała. Takie słowa brzmią bardzo sucho. Być może Mazurek, która w Parlamencie Europejskim trzyma z samą Beatą Szydło, będzie bardziej wylewna podczas spotkania z Terleckim "w realu". Oby.
ZOBACZ ZAKUPY TERLECKIEGO I MAZUREK W SKLEPIE Z BIELIZNĄ