Jerzy Jachowicz jasno dał do zrozumienia, że nie pała sympatią ani do Strajku Kobiet, ani do Marty Lempart. Tytuł jego artykułu dla portalu TVP.info dobitnie pokazuje jego stosunek do działań Lempart. "Gdzie wyląduje Strajk Kobiet wraz z jego prostacką szefową?" - pyta w nagłówku Jachowicz. Początek artykułu 82-letniego legendarnego dziennikarza to mocne uderzenie w Martę Lempart, jej partnerkę Natalię Pancewicz (TU PRZECZYTASZ, KIM JEST PARTNERKA MARTY LEMPART) i inne aktywistki ze Strajku Kobiet. "Co to za dziwoląg polityczny, ten Strajk Kobiet? Jakaś hybryda, będąca krzyżówką skrajnej lewicy o komunistycznych naleciałościach, z prymitywnymi, bojowymi sufrażystkami. Sięgającymi po typowe, zwykłe cwaniactwo" - diagnozuje Jerzy Jachowicz. Wnioski tekstu dla Marty Lempart i jej partnerki brzmią bardzo ponuro. Perspektywa, którą rysuje dziennikarz, jest dla nich tragiczna.
CZYTAJ TAKŻE: Andrzej Duda może się załamać. Tak się starał, a wszystko na nic. Kaczyński wyraził się jasno!
Lempart wstrząsająco wyznała: "KU***, boję, że mnie zabiją". Pawłowicz BRUTALNIE odpowiedziała
CZYTAJ TEŻ: Gdy turystyka otworzy się po pandemii, to miejsce z chęcią odwiedzą turyści
Jerzy Jachowicz zakłada, że "wraz z zanikaniem pandemii koronawirusa, tym samym powrotem do normalnego funkcjonowania państwa i społeczeństwa, Strajk Kobiet wróci na swoje pierwotne miejsce". "Na całkowity margines polityczny" - dodaje dziennikarz, który ocenił też, że "Polacy są zbyt mądrym narodem, aby na dłuższą metę zaakceptować taką polityczną kreaturę, która degeneruje całe życie społeczne".