Niedawno odchodziliśmy 10. rocznicę katastrofy smoleńskiej, w której zginęli m.in. prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka. Mało kto pamięta o tym, że trzy lata przed śmiercią Maria Kaczyńska okropnie podpadła ojcu Tadeuszowi Rydzykowi. Wszystko przez jej - nie pasujące do radykalnego antyaborcyjnego radiomaryjnego elektoratu - stanowisko w sprawie przerywania ciąży. Kaczyńska jednoznacznie apelowała o to, by nie zaostrzać ustawy antyaborcyjnej, która dla tzw. proliferów jest zbyt mało restrykcyjna. W tej sprawie na dzień kobiet, 8 marca 2007 roku, odbyło się spotkanie w Pałacu Prezydenckim. Nie spodobało się to Rydzykowi. - Świętej pamięci prezydentowa, pani Maria Kaczyńska, zorganizowała (...) spotkanie przedstawicielek mediów i wpływowych uczestniczek życia publicznego, o liberalnym podejściu do sprawy aborcji, które głośno sprzeciwiały się projektowi wpisania do Konstytucji ochrony życia, który to pomysł forsował ówczesny Marszałek Sejmu Marek Jurek. To wówczas też ojciec Tadeusz Rydzyk dopuścił się wobec świętej pamięci Marii Kaczyńskiej niedopuszczalnego określenia „czarownica" - przypomniał niedawno sprawę były polityk PiS Jan Filip Libicki (CZYTAJ O TYM TUTAJ).
Oprócz okropnego chamskiego wyzywania bezpośrednio Marii Kaczyńskiej, Rydzyk na antenie Radia Maryja bardzo brzydko skomentował samo spotkanie w Pałacu Prezydenckim. "Nie nazywajmy szamba perfumerią" - wypalił wówczas.
ZOBACZ TAKŻE: Dziwne ogłoszenie parafialne u Rydzyka. Mowa o wyborach, zapraszają do zakrystii
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj.