Marek Zuber

i

Autor: archiwum se.pl

Marek Zuber: Społeczeństwo się na tym nie zna

2013-01-08 3:00

Większość Polaków boi się wejścia do strefy euro. Czy mają rację?

"Super Express": - TNS Polska przeprowadził dla TVP sondaż, z którego wynika, że większość Polaków jest przeciwko wejściu naszego kraju do strefy euro. Tymczasem premier prze do euro z całych sił. Kto ma rację?

Marek Zuber: - Równie dobrze moglibyśmy wśród ludzi nieznających się na medycynie przeprowadzić sondaż, czy Kowalskiemu należy przeprowadzić operację neurochirurgiczną...

- W Polsce obowiązuje system polityczny, w którym o wielu sprawach decyduje społeczeństwo...

- Ale to nie oznacza, że decyzja podjęta przez społeczeństwo jest decyzją słuszną. Wejście Polski do strefy euro jest procesem bardzo skomplikowanym pod względem ekonomicznym i prawnym. Właśnie dlatego nie jest to ten rodzaj decyzji, który koniecznie musi być podejmowany przez społeczeństwo. Referendum w tej sprawie uważałbym za zły pomysł. Rozumiem mechanizm, który sprawia, że większość Polaków nie chce euro. Upatrują w tym niebezpieczeństwo, bo dokładnie taki przekaz jest w mediach. Są jednak sprawy, o których powinni decydować eksperci, a nie społeczeństwo.

- Ale lęki ludzi są prawdziwe...

- Obok faktów - jak ten bezsporny, że strefa euro jest w kryzysie - funkcjonuje wiele mitów. Np. drożyzna. Jednak wejście Słowacji do strefy euro absolutnie nie potwierdziło tego, że przyjęcie wspólnej waluty na dzisiejszych warunkach powoduje istotny wzrost cen.

- Na kryzys też ma pan odpowiedź?

- Wynika on przede wszystkim z tego, że państwa, które tworzyły strefę euro - które uzgodniły zasady jej funkcjonowania - potem tych zasad nie stosowały. Przede wszystkim w kwestii długów publicznych i deficytów budżetowych. Można powiedzieć, że to nie euro jest złe, tylko złe jest to, że nie stosowano się do tego, co legło u jego podstaw. Obecnie fundamenty są odnawiane: pakt fiskalny, kwestie nadzoru nad systemem bankowym, kwestia roli Europejskiego Banku Centralnego.

- Co dalej z nami?

- W perspektywie najbliższych 2-3 lat i tak nie mamy szans na przyjęcie euro, bo nie będziemy w stanie się do tego przygotować. A to jest na tyle dużo czasu, żeby upewnić się, czy strefa euro przetrwa. Jeżeli przetrwa, to będzie silniejsza. A jeżeli będzie silniejsza - to warto do niej wejść. Przeprowadzono dwa istotne badania odnośnie tego, czy Polsce opłaca się wejście do strefy euro. Obydwa zostały zrobione przez NBP. Jedno za prezesa Balcerowicza, drugie za prezesa Skrzypka. I w obu przypadkach jednoznacznie stwierdzono, że wejście do strefy euro jest dla Polski opłacalne.

Marek Zuber

Ekonomista, analityk rynków finansowych