Marek Suski często wypowiada słowa, które zachęcają Polaków do dyskusji. Niedawno stwierdził, ze w Polsce jest „jedno z najbardziej liberalnych praw dotyczących aborcji”, a teraz zaskoczył swoimi słowami dotyczącymi KPO. Zapytany przez dziennikarza TVN, czy chce tych środków, wprost odpowiedział.
- Nie potrzebuję pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy. Mnie na chleb wystarczy to, co mam – stwierdził polityk PiS.
Dopytywany, co z innymi Polakami, stwierdził, że KPO niestety jest blokowane przez opozycję, a rząd wypełnił wszystkie kamienie milowe.
Przypomnijmy, że Krajowy Plan Odbudowy to w sumie około 165 miliardów zł, które Polsce miałaby wypłacić Unia Europejska. Jednak aby do tego doszło, nasze państwo zostało zobowiązane do wypełnienia tak zwanych kamieni milowych, wśród których znajduje się między innymi wejście w życie pakietu legislacyjnego w celu zmniejszenia obciążeń administracyjnych dla przedsiębiorstw i obywateli czy utworzenie Centrum Rozwoju Kompetencji Cyfrowych.
PiS przygotowało ustawę, która miała umożliwić wypłatę środków z KPO, jednak sprzeciwili się jej politycy Suwerennej Polski, a ustawa trafiła do Trybunału Konstytucyjnego. Ten z kolei w środę 19 lipca odroczył rozprawę w tej sprawę do 7 września 2023 roku.