Wywiad Kamili Biedrzyckiej

Marek Sawicki: Apeluję do prezydenta Dudy o szybkie wyłonienie rządu

2023-10-16 17:00

Marek Sawicki gościł w powyborczym programie Kamili Biedrzyckiej. Jak długo według niego będzie trwało tworzenie nowego rządu? - Rząd można stworzyć w dwa tygodnie. Problem polega na tym, że pan prezydent, a także PiS będą w tym mocno przeszkadzali. Pan prezydent, zamiast dogadać się z większością parlamentarną i od razu w pierwszym kroku zaproponować kandydata w większości parlamentarnej, wyznaczy kandydata na premiera z PiS. który będzie miał dwa tygodnie na tworzenie rządu. (...) Apeluję prezydenta Dudy o szybkie wyłonienie rządu. A także o wycofanie z Trybunału Konstytucyjnego wniosku dotyczącego Sądu Najwyższego, tak by można było w ciągu miesiąca odblokować środki unijne i ruszyć z inwestycjami w Polsce.

„Super Express": - Znamy wyniki late poll na razie. Czy 13,5 proc. dla Trzeciej Drogi to wynik, który pana zaskoczył?

Marek Sawicki: - Mówiłem wielokrotnie, także tu u pani, że obliczam nasze możliwości na 15 procent. W związku z tym mam nadzieję, że jeszcze trochę dojdzie.

- Jak długo według pana będzie trwało tworzenie nowego rządu?

- Rząd można stworzyć w dwa tygodnie. Problem polega na tym, że  pan prezydent, a także  PiS będą w tym mocno przeszkadzali. Pan prezydent, zamiast dogadać się z większością parlamentarną i od razu w pierwszym kroku zaproponować kandydata w większości parlamentarnej, wyznaczy kandydata na premiera z PiS. który będzie miał dwa tygodnie na tworzenie rządu. zostanie on w Sejmie odrzucony i dopiero potem  będziemy mogli wybrać premiera. Apeluję prezydenta Dudy o szybkie wyłonienie rządu. A także o wycofanie z Trybunału Konstytucyjnego wniosku dotyczącego Sądu Najwyższego, tak by można było w ciągu miesiąca odblokować środki unijne i ruszyć z inwestycjami w Polsce.

- Nie ma pan poczucia, że to jest głos wołającego na puszczy?

- Ciągle wierzę w rozsądek pana prezydenta, przecież jest prezydentem wszystkich Polaków, a nie prezydentem PiS. I czas najwyższy, żeby się z tego poddaństwa od Jarosława Kaczyńskiego wyzwolił.

-  Czy pan, z ręką na sercu, jest w stanie zapewnić naszych czytelników i wyborców z Trzeciej Drogi, że nikt z was nie przejdzie na stronę PiS?

- Na pewno nikt z PSL-u nie przejdzie. Natomiast tego, że nikt nie przejdzie, tego gwarantować nie mogę. Wiem, że to marzenia pana Morawieckiego, któremu brakuje kilkudziesięciu mandatów do utworzenia większości. Czas najwyższy żeby pan premier się obudził, żeby zszedł z obłoków, bo osiem lat okłamywania i zwodzenia Polaków wystarczy. I w tej chwili trzeba powiedzieć: kurtyna opadła, przepraszamy, odchodzimy. Teraz Władysław Kosiniak-Kamysz, w uzgodnieniu z liderami Lewicy i KO, powinien rozpocząć rozmowy z Andrzejem Dudą. Obaj są z Krakowa, niech się dogadują.