Możemy się więc radować za swoje pieniądze, choć nikt nas o zgodę nie pytał. Przy okazji partia i rząd za naszą forsę, w ramach kampanii promocyjnej UE, dofinansowały swoje media na kilkadziesiąt milionów złotych. Trudno się zatem dziwić, że rządowe publikatory promują bez opamiętania UE oraz PO i PSL. Wicepremier Elżbieta Bieńkowska nie szczędzi pieniędzy, więc w telewizjach państwowych oglądamy programy o gigantycznym dorobku regionów w minionych dziesięciu latach. Od Zamościa poprzez Poznań, Szczecin i Zieloną Górę, TVP Info codziennie pokazuje, jak UE zmieniła Polskę. Każdy program zaczyna się tak samo, od zespołu folklorystycznego, który dostał dotację z UE na instrumenty muzyczne. Następnie poznajemy kogoś, zdaniem teleidiotów, niezwykle kreatywnego, kto wymyślił na przykład plac zabaw dla dzieci albo ścieżkę rowerową. We wczorajszym programie powalił mnie Jarosław Kret prezentujący niebywały produkt z Lubuskiego. Był to słoik z konfiturą z winogron produkowaną, jak podkreślił Kret, dzięki unijnym dotacjom. W niektórych regionach dzięki dotacjom odbudowano kowalstwo, w innych gospodynie lepią innowacyjne pierogi. Oglądając erupcję unijnej nowoczesności, przypominają mi się obrazki z PRL. Wtedy też prezentowano z okazji rocznic zespoły folklorystyczne i tylko brakowało aquaparków. Wtedy, tak jak i teraz, partia i rząd opłacały swoją propagandę w mediach z pieniędzy podatników. Radowało to rządzących. Obywatele wyuczyli się takiego entuzjazmu, że większość z nich nie zauważyła, że żyje na cywilizacyjnym cmentarzu. W POmunistycznej Polsce nomen omen pogłębiono ten proces, zakopując na przykład hutę szkła w Krośnie. W II RP oraz w PRL huta ta słynęła z najwyższej jakości wyrobów szklanych. Od 1927 r. eksportowała 90 proc. wyrobów do USA, Australii, Japonii. Huta przeżyła wszystkie zawieruchy ustrojowe i historyczne. Niestety, nie przeżyła rządów PO-PSL i od 2010 r. jest w stanie upadłości. W miejscu huty powstało muzeum szkła sfinansowane częściowo ze środków UE z puli innowacyjna gospodarka. Jeżeli muzeum po zamknięciu huty pomuniści traktują jako innowacyjne, to ja zgłaszam pomysł na promocję dziesięciolecia Polski w UE. Proponuję hasło: Polska innowacyjnym cmentarzem Europy. Pierwsze kwatery przygotujmy dla rządzących prymusów pomunizmu, by żyło się lepiej nam rzecz jasna. Niektórzy czytelnicy, nie bez racji, wytykają mi, że moje felietony są bardzo gorzkie. Cóż, zawsze można włączyć telewizję i lepka słodycz zaleje nasze umysły.
Marek Król: Innowacyjny cmentarz
2014-05-12
4:00
Ja bardzo się cieszę, że Polska jest w Unii Europejskiej, bo gdyby nie była, toby nas tam nie było. Napisałem to dzięki wsparciu UE, bo dostałem w kapitał ludzki batem propagandy rządowej. I tak radośnie włączyłem się w festiwal sterowanej radości i wyuczonego entuzjazmu. Zorganizowano go za pieniądze polskiego i europejskiego podatnika z okazji rocznicy naszego członkostwa w UE.