Józef Oleksy

i

Autor: Andrzej Lange Józef Oleksy zmarł rankiem 9 stycznia

Marek Borowski: Wszystko osiągnął sam

2015-01-11 22:40

Marek Borowski wspomina zmarłego w piątek Józefa Oleksego

Józef Oleksy pochodził z bardzo skromnej i niebogatej rodziny. Do wszystkiego co osiągnął doszedł własną, ciężką pracą. Jednocześnie miał bardzo ujmujące cechy, które mu pomagały. Przede wszystkim w dyskusjach, zarówno z kolegami z własnego ugrupowania jak i z politycznymi przeciwnikami, był bardzo wyważony, kulturalny i grzeczny. Zyskiwał tym sympatię.
Pięknie mówił po polsku, a że jego mama chciała, aby został księdzem to żartowaliśmy, że w tym zawodzie byłby na pewno nie gorszy niż w polityce.
Józef Oleksy lubił rozmowy, różnego rodzaju spotkania i biesiady, w trakcie których dyskutowano o różnych sprawach. To czasami sprowadzało na niego kłopoty, ponieważ powiedział o parę słów za dużo i potem musiał się tłumaczyć. Ale, co charakterystyczne, nie szedł w zaparte. Przyznawał się do błędu i przepraszał – pod tym względem był ujmujący. Jeśli w jakiś sposób kogoś uraził to potem spotykał się z nim i mówił: chyba się na mnie gniewasz, wiesz jaki jestem.
On również nie żywił urazy, mimo że czasami był naprawdę ciężko poszkodowany np. oskarżenie o szpiegostwo było skandaliczne. Również do niego nikt nie żywił urazy, nawet jeśli przejściowo ktoś czuł się urażony.
Not. mz

Marek Borowski. Senator, były marszałek Sejmu