Marcinkiewicz już płaci alimenty

2009-02-09 8:30

Kazimierz Marcinkiewicz (50 l.) rozstaje się definitywnie ze swoją rodziną. Lada dzień do sądu ma wpłynąć pozew rozwodowy, w którym ustalona będzie wysokość alimentów dla dwóch najmłodszych synów: Piotra (14 l.) i Stanisława (23 l.). Nam udało się ustalić, że były premier już płaci na utrzymanie swoich bliskich około 15 tys. zł miesięcznie.

To już pewne! Już nic nie jest w stanie uratować małżeństwa Kazimierza Marcinkiewicza (50 l.). Pochodząca z podwarszawskiego Brwinowa młodziutka Iza O. (28 l.) na dobre zawróciła w głowie byłemu premierowi. Wiadomo, że polityk zamierza z nią wziąć ślub i ułożyć sobie życie na nowo. To dlatego chce jak najszybciej załatwić kwestię rozwodu. Z naszych informacji wynika, że warunki dotyczące odejścia od żony i wysokość alimentów na synów są już praktycznie ustalone. Były premier w pozwie bierze winę na siebie oraz deklaruje, że będzie płacił co miesiąc alimenty na Piotra (14 l.) i Stanisława (23 l.). Ile dokładnie? Według naszego informatora to kilka tysięcy złotych na osobę. Dodatkowo ma łożyć na utrzymanie także swojej żony Marii (48 l.). W sumie miesięcznie na rodzinę wyda około 15 tys. złotych. Nam udało się ustalić, że już od początku tego roku Marcinkiewicz płaci swojej jeszcze aktualnej małżonce pieniądze na synów. A biedny nie jest. Kiedy pracował w Europejskim Banku Odbudowy i Rozwoju za rok pracy miał zgarnąć ponad 100 tys. funtów, czyli ok. 550 tys. zł! Obecnie jest właścicielem firmy doradczej, z biurem m.in. w Warszawie, oraz członkiem rady nadzorczej Netii. Jego miesięczne zarobki to minimum kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Nasi Partnerzy polecają