Marcin Dubieniecki po długiej odsiadce odwiedził Martę i córeczki

Za męża Marty Kaczyńskiej, podejrzanego m.in. o wyłudzenie 14,5 mln zł z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, wpłacono bajeczną kaucję w wysokości 3 mln zł. Dzięki temu Dubieniecki, który w areszcie przebywał od sierpnia 2015 roku, mógł w piątek wyjść na wolność. Ale nie może się nią w pełni cieszyć, bo raz w tygodniu musi się meldować na komisariacie policji. Odebrano mu też paszport. Ale to wszystko nieważne wobec tego, że wreszcie mógł się zobaczyć w Sopocie z żoną i córeczkami. Radości i uściskom nie było końca! Wszak nie widzieli się od bardzo dawna - przypomnijmy, że ojciec Marcina, Marek Dubieniecki, skarżył się w "SE", że Marta nie odwiedza jego syna w krakowskim areszcie. Przypomnijmy też, że w ostatnich miesiącach córkę Lecha Kaczyńskiego (?61 l.) regularnie widywano w towarzystwie łódzkiego restauratora Pawła Zynera (50 l.).