Zaczął od długu publicznego. Na Zielonej Wyspie galopuje on jak dziki ogier i u nas zaczyna rosnąć z nie mniejszą szybkością. A podatki? Tam podnoszą je gdzie mogą, a w Polsce też już zaczęli - od VAT. Jest też ustawa, która mówi - ciąg dalszy nastąpi. W Irlandii zawalił się system bankowy, o kredycie tylko pomarzysz. Nad Wisłą dzięki nowym przepisom o pożyczkę będzie trudniej niż dotychczas. Dublin kombinuje z systemem emerytalnym, Warszawa też. Dotychczasowy (ZUS + OFE) kompletnie się zawalił. I dlatego premier i PO mają ponad 50-procent poparcie. Bo Polacy umieją docenić tych, co spełniają obietnice. Choć skromnie nie upierają się, by w nowym roku władza nadal dotrzymywała słowa.
(: Malkontent
2010-12-30
3:05
Donald Tusk nie ma poczucia humoru. Myślałem - kiedy obiecywał, że zrobi z Polski drugą Irlandię - że żartuje. A on nie. Wziął się do roboty i wydaje się bliski osiągnięcia celu - martwił się szwagier.