(: Malkontent

2011-07-01 4:00

Facet dostał 60 tysięcy złotych nagrody. Bo jest prezesem Narodowego Centrum Sportu. To centrum odpowiada za budowę Stadionu Narodowego. Jak wiemy budowanego źle i z potężnym opóźnieniem.

Facet, czyli Rafał Kapler, mimo tej fuszerki dostał worek kasy. Bo jest prezesem i należy mu się ta kasa jak psu zupa. Bo wynika to z umowy - wytłumaczył minister sportu Adam Giersz. Jednak minister nie wyjaśnił, jakie plagi egipskie powinny spaść na Kaplera za sknoconą robotę. Nie wyjaśnił też, dlaczego zawiera się takie umowy, które pozwalają nagradzać za źle wykonaną pracę. Pytam wszystkich Państwa, czy wasi szefowie nagradzają was za wpadki i fuszerkę w robocie? Powiecie, że zadaję głupie pytania. Wcale niegłupie. Minister Giersz nagradza za złą pracę. Nie może być przecież w Polsce jedynym tak dobrym szefem. A może tacy są tylko w rządzie? A ten rząd porządzi od dziś w Unii. Będzie jazda. Miłego weekendu i hojnych szefów - życzy szwagier.