A ludzie wiedzą, co mówią. Pamiętają, jak Nowak prowadził kampanię wyborczą prezydenta Bronisława Komorowskiego. I jak wspominają - udało się ją wygrać, mimo że Nowak jej szefował. Bo w końcówce porażka była blisko. I wtedy barona z Wybrzeża - Nowaka - ratować musiał marszałek Schetyna. I to dzięki niemu powstał mit zwycięskiego Nowaka. I nie dziwię się, że nie chce on tego wieńca sławy stracić. Dlatego teraz zasłania się poważnymi obowiązkami ministra w Kancelarii Prezydenta. A kampanią pokierują inni i pewnie wygrają, mimo że Nowak będzie ich z Pałacu wspierał.
Malkontent
2011-02-23
3:00
Wreszcie radość w Platformie. Nawet kiedy ogłoszono tę ważną nowinę, wielu nie dawało wiary. Ale to prawda! Sławomir Nowak nie poprowadzi kampanii PO do Sejmu. Mówi się głośno, że odmówił premierowi. Bo to ładnie brzmi. Po cichu wszyscy zacierają ręce z zadowolenia. Nie ma Nowaka, jest szansa na sukces - komentował szwagier.