Ale... podobno był świadek tej kłótni 10 kwietnia 2010 na Okęciu. Tak informowały opiniotwórcze gazety, telewizje oraz portale. Mam nadzieję, że tego świadka teraz przedstawią albo przeproszą za kłamstwo - kpił szwagier. O kłamstwie jeszcze... Profesor Balcerowicz mówi wprost, że jeśli po proponowanych przez rząd zmianach w OFE wzrosną emerytury, to będzie to cud, jak w Kanie Galilejskiej.
A poglądy tych, którzy przeciwnikom zmian w OFE przypisują ciemne intencje, określa jako wyraz nędzy intelektualnej i moralnej. Po jednej stronie Balcerowicz, po drugiej Tusk i Rostowski. I choć nie wprost, zarzuca profesor reformatorom OFE kłamstwo. Ale tu na żadne przeprosiny nie liczę. Chyba że zrobią to potomkowie reformatorów...